Trudne warunki atmosferyczne a prawo pracy

Praca w trudnych warunkach atmosferycznych może dawać się pracownikom we znaki. Temperatura w miejscu pracy to przecież jeden z najistotniejszych czynników, które wpływają na komfort jej wykonywania.

Choć nie wszyscy o tym wiedzą, przepisy prawa pracy zawierają regulacje nakładające na pracodawców pewne obowiązki związane pracą w niekorzystnych warunkach pogodowych i to nawet pod rygorem odpowiedzialności wykroczeniowej. Czy w praktyce są one jednak wystarczające?

Trudne warunki atmosferyczne a przepisy BHP

W temacie zagwarantowania odpowiedniej temperatury w miejscu pracy, Kodeks pracy zawiera jedynie szczątkową i ogólnikową normę, zobowiązującą pracodawcę do zapewnienia pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Szczegóły zostały omówione m.in. w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, gdzie zapewnienie odpowiedniej temperatury pomieszczenia pracy wymieniono jako przykład BHP. Co ciekawe, rozporządzenie wymienia jedynie minimalną temperaturę jaką musi zapewnić pracodawca – na poziomie 14°C (chyba, że nie jest to fizycznie możliwe, np. praca na platformie wiertniczej), a w przypadku pracy biurowej – 18°C (tutaj nie istnieją żadne odstępstwa i pracodawca nie może się tłumaczyć np. ekologią).

Jeżeli chodzi o maksymalną temperaturę, to została ona nakreślona jedynie w przypadku młodocianych pracowników świadczących pracę w pomieszczeniach biurowych i wynosi ona 30°C. Brak szerszej regulacji w tym zakresie nie oznacza, że temperatura w miejscu pracy może być dowolna, w końcu pracodawca ma obowiązek zachować ją na odpowiednim poziomie. Przyjmuje się, że w pomieszczeniach biurowych nie powinna przekraczać ona 30°C, a przy ciężkiej pracy fizycznej 28°C, choć nie jest to w żaden sposób usankcjonowane. Przepisy regulują natomiast obowiązek zagwarantowania pracownikom zimnych napojów, gdy temperatura w pomieszczeniu przekracza 28°C, a dla pracowników wykonujących swoje obowiązki na zewnątrz w temperaturze powyżej 25°C.

Analogicznie sprawa ma się w przypadku pracy na wolnej przestrzeni zimą – przy temperaturze poniżej 10°C pracodawca ma obowiązek zapewnić odzież ochronną, posiłki regeneracyjne oraz ciepłe napoje, a także pomieszczenie, w którym pracownicy będą mogli się ogrzać. Dodatkowe obowiązki przewidziane są także w razie wystąpienia innych, trudnych warunków atmosferycznych. Mianowicie, podczas gęstej mgły, opadów deszczu, śniegu, gołoledzi oraz w czasie burzy lub przy wietrze o prędkości powyżej 10 m/s zabronione są montaż, eksploatacja i demontaż rusztowań oraz ruchomych podestów roboczych. Dodatkowo, konstrukcje te powinny być każdorazowo sprawdzane po wystąpieniu takich zjawisk. Przepisy zabraniają także prowadzenia robót rozbiórkowych, gdy prędkość wiatru przekracza 10 m/s, jeżeli zachodzi możliwość przewrócenia części konstrukcji obiektu przez wiatr.

Niekorzystne warunki atmosferyczne a obowiązek świadczenia pracy

Przepisy prawa pracy gwarantują pracownikowi pracę w bezpiecznych i higienicznych warunkach. Jeżeli warunki te nie są zapewnione i zagrażają życiu lub zdrowiu, pracownik, zawiadamiając przełożonego, ma prawo odmówić wykonywania pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Pracodawca powinien jednocześnie mieć na uwadze, że nieprzestrzeganie przepisów BHP skutkować może karą grzywny, nawet do 30 tys. złotych.

Co więcej, spoglądając na tę sprawę szerzej, długotrwała praca w niekorzystnych warunkach atmosferycznych może doprowadzić do powstania u pracownika choroby zawodowej, a także przyczynić się do wystąpienia wypadku przy pracy. Przepisy nakładające na pracodawcę określone obowiązki związane z BHP mają na celu zminimalizowanie tego ryzyka (nie da się go bowiem w całości wyeliminować), dlatego tak istotne jest ich przestrzeganie.

Czy obecna regulacja jest wystarczająca?

Dyskusje o uszczegółowieniu przepisów związanych z pracą w trudnych warunkach atmosferycznych, przede wszystkim w zakresie dodania normy przewidującej maksymalną temperaturę w miejscu pracy, trwają już od dłuższego czasu. PIP co roku otrzymuje setki skarg pracowników związanych ze zbyt wysoką temperaturą w pomieszczeniach pracy. Problem zdają się dostrzegać także organizacje związkowe, bowiem w 2019 roku NSZZ „Solidarność” zwróciła się do Prezydenta o doprecyzowanie przepisów i zobowiązanie pracodawcy do zmniejszenia uciążliwości pracy (np. poprzez zwiększenie ilości przerw, skrócenie czasu pracy), gdy temperatura w miejscu pracy przekroczy 30°C. Przeciwnicy sztywnego nakreślenia maksymalnej temperatury zwracają jednak uwagę na problem w zastosowaniu tej koncepcji w praktyce z uwagi na wielość branż i ich specyfikę – praca np. w hucie czy na kopalni z samej swojej istoty wiąże się z pracą przy podwyższonej temperaturze, dlatego też stosowanie przepisów o maksymalnej temperaturze będzie trudne do zaimplementowania.

Niezależnie jednak od przyjętej koncepcji, nie ma wątpliwości, że praca w trudnych warunkach negatywnie odbija się na wydajności pracowników i komforcie ich pracy. Pracodawcy powinni zatem dokładnie przeanalizować tę kwestię i odpowiednio przystosować się do aktualnych warunków atmosferycznych, tak, aby np. wysoka temperatura w okresie letnim nie miała negatywnego wpływu na przebieg pracy w zakładzie. Nie można także zapominać, że łamanie przepisów BHP może skutkować nie tylko nieprzyjemnym postępowaniem i wysoką grzywną, ale także mieć bardziej dalekosiężne skutki i być przyczyną wypadku przy pracy pracownika lub prowadzić do wystąpienia u niego choroby zawodowej.

Autor: apl. adw. Kamil Mruk