Pracodawca a skutki powodzi
W związku z katastrofalnymi skutkami powodzi Rząd przygotował projekt rozporządzenia
o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej, który można znaleźć tutaj. Choć na ten moment będzie on obowiązywał jedynie na obszarze wybranych powiatów, miast i gmin najbardziej dotkniętych żywiołem, to jednak w najbliższej przyszłości niestety nie można wykluczyć jego rozszerzenia na inne tereny.
Jak powinien zachować się pracodawca w tym trudnym czasie?
Najbardziej doniosłym skutkiem wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, odczuwalnym zarówno przez pracowników, jak i pracodawców jest oczywiście ograniczenia swobód obywatelskich nakładane w razie potrzeby przez władze. W tym przypadku są to: (i) obowiązek opróżnienia pomieszczeń, (ii) nakaz ewakuacji, (iii) nakaz lub zakaz przebywania w określonych miejscach, czy (iv) nakaz lub zakaz określonego sposobu przemieszczania się. Ograniczenia te wynikają wprost z przepisów rozporządzenia i należy bezwzględnie się do nich stosować.
Co więcej, pracodawca powinien mieć na uwadze kilka praktycznych kwestii niewybrzmiewających wprost z przepisów prawa pracy. Generalnie warto w tym czasie wykazać się zrozumieniem dla pracowników, w szczególności, jeśli chodzi o kwestie urlopowe, czy indywidualne prośby pracowników (np. wcześniejsze wyjście z pracy). Pracownicy mogą w tym czasie również częściej korzystać ze zwolnienia z tytułu siły wyższej (2 dni lub 16 godzin w roku kalendarzowym na mocy art. 148(1) k.p.), czy czasu wolnego na opiekę nad dzieckiem (podobnie, 2 dni lub 16 godzin z art. 188 k.p.). Warto przygotować się na to organizacyjnie. Dobrym rozwiązaniem może również okazać się umożliwienie pracownikom pracy zdalnej lub hybrydowej. W ekstremalnych sytuacjach konieczne może okazać się rozważenie skutków przestoju – gwoli przypomnienia, można wówczas powierzyć pracownikom inną pracę (art. 81 k.p.).
Autor: Kamil Mruk