Koniec z premią frekwencyjną?
Najnowsze stanowisko Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zdaje się być przeciwne stosowaniu przez pracodawców premii uzależnionych od obecności pracowników w zakładzie pracy. Pani Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jednoznacznie bowiem wskazała, że w jej ocenie premie za brak chorowania nie powinny mieć miejsca. To może zwiastować nadchodzącą zmianę w przepisach regulujących możliwość stosowania przez pracodawców takiej premii – aktualnie nie jest ona wprost w ustawie dozwolona ani zabroniona.
Pokrótce wyjaśniając, premia frekwencyjna oznacza dodatkowe wynagrodzenie wypłacane pracownikowi, jeżeli ten uzyska określony poziom obecności w pracy – innymi słowy – rzadko będzie korzystał z L4. Takie rozwiązanie ma charakter motywacyjny i zapobiegawczy jednocześnie – w założeniach ma ograniczać praktykę nadużywania korzystania ze zwolnień lekarskich przez pracowników. Premia ta wykształciła się w ramach praktyki zakładów pracy, nie jest uregulowana
w przepisach, niemniej powszechnie uważa się ją za dozwoloną, co niejednokrotnie przyznawały też sądy 1.
Wypowiedź Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej została pozytywnie odebrana przez związki zawodowe, niemniej dla pracodawców może w dłuższej perspektywie oznaczać konieczność zmodyfikowania reguł premiowania i wynagradzania pracowników, jeśli faktycznie resort pracy zdecyduje się jednoznacznie zanegować możliwość stosowania premii frekwencyjnej.
Autor: Kamil Mruk
- przykładowo Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 czerwca 2005 r., I PK 272/04; ↩︎